Zwycięstwo, remis i porażka naszej młodzieży na arenie ogólnopolskiej

W poprzedniej serii gier w młodzieżowych rozgrywkach piłki nożnej – wykraczających poza obszar naszego województwa – na boiska wybiegło pięć zespołów z Opola… tym razem „tylko” trzy. I znowu lepiej poszło dziewczętom.

Co prawda zagrały tylko trampkarki Unii, ale to właśnie jedynie one zwyciężyły. I to na wyjeździe z wyżej notowanymi Czarnymi Sosnowiec. W dodatku na półmetku drugiej odsłony jeszcze przegrywały, ale potem do siatki miejscowych dwukrotnie trafiła Nadia Jakubowska, a raz Lena Marcinek i triumf 3-1 stał się faktem. Dzięki temu opolanki wiosenne zmagania zakończyły na szóstym miejscu w liczącej osiem ekip strefie C. W siedmiu meczach uzbierały siedem punktów przy bilansie goli 17-32.

Całkiem nieźle spisali się także juniorzy młodsi Odry, którzy dość niespodziewanie zremisowali we Wrocławiu z FC Academy 2-2. Mogli nawet wygrać, bo dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale rywale prędzej czy później odrabiali straty. Najpierw po trafieniu Szymona Szklińskiego potrzebowali na to ponad pół godziny, z kolei po udanym strzale Kamila Staniszewskiego już niespełna trzech minut. Tak czy inaczej opolanie wciąż są na ósmym, ostatnim miejscu w grupie C. W dziewięciu grach uzbierali trzy „oczka” przy stosunku bramek 7-19.

Bardzo słabo zaprezentowali się za to ich starsi koledzy występujący w Makroregionalnej Lidze Juniorów. Zostali bowiem rozbici w Legnicy przez Miedź aż 0-6. Tym samym spadli na siódmą lokatę w strefie C. Po dziewięciu kolejkach wciąż mają na koncie siedem punktów, ale już przy bilansie trafień 13-31.

Fot. Materiały klubu

Najnowsze artykuły