Azoty wyrwały wygraną Gwardii Opole
Szczypiorniści Gwardii Opole bardzo dobrze zaprezentowali się w starciu z faworyzowanymi Azotami Puławy. Zespół Rafała Kuptela prowadził przez ponad 50 minut, jednak ostatecznie uległ na wyjeździe 28:30.
Piotr Jankowski
Świetnie od pierwszych minut spisywał się w bramce Adam Malcher, w efekcie czego puławianie pierwszą bramkę zdobyli dopiero po sześciu minutach gry. Opolanie spisywali się naprawdę dobrze i dzięki pomysłowej grze w ofensywie – nie mieli problemów z kończeniem swoich akcji. Po 19 minutach gry „Gang Kuptela” prowadził już sześcioma bramkami, jednak w ostatnich minutach Azoty złapały rytm gry. Opolanie do szatni schodzili prowadząc 17:14.
Po przerwie byliśmy świadkami bardzo wyrównanego meczu, a Gwardia miała problem, aby powiększyć swoją przewagę. Na 15 minut przed końcem drugi bieg włączyli szczypiorniści Azotów Puławy, którzy za sprawą Bartosza Kowalczyka zaczęli odrabiać starty. Po chwili wyszli już na prowadzenie, a opolski zespół nie był w stanie już nic zrobić.
Azoty-Puławy 30:28 (14:17) Gwardia Opole 30:28
Azoty-Puławy : Bogdanov 1, Zembrzycki – Akimenko 5, Kowalczyk 5, Gumiński 4, Łangowski 3, Przybylski 3, Jurecki 3, Rogulski 3, Dawydzik 2, Jarosiewicz 1, Podsiadło, Szyba.
Gwardia: Malcher – Lemaniak 8, Jankowski 4, Kawka 4, Zarzycki 2, Zadura 2, Milewski 2, Morawski 2, Kowalski 2, Klimków 1, Działakiewicz 1, Fabianowicz, Stefani.
Na zdjęciu Maciej Zarzycki podający piłkę na skrzydło. Fot. Materiały prasowe Superligi