Zakaz handlu w niedziele – wraca zaostrzenie przepisów
Od dziś przestają obowiązywać ułatwienia w niedzielnym handlu, które przewidywała ustawa covidowa. Na jej podstawie w niedziele pracownicy mogli przyjmować towar tzw. pierwszej potrzeby, czyli głównie żywność, zajmować się jego rozładunkiem i ekspozycją na półkach. Od 1 sierpnia jest to już niemożliwe.
W niedzielnym handlu znowu obowiązują zasady wprowadzone w 2020 roku: handlować można jedynie w ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia oraz w niedzielę palmową i dwie kolejne niedziele przed świętami Bożego Narodzenia, czyli w sumie 7 razy w roku.
Stosowna ustawa przewiduje jednak aż 32 wyłączenia od tej zasady. Pierwsze najważniejsze jest takie, że za ladą w pozostałe niedziele może stać właściciel sklepu, co praktycznie oznacza możliwość otwarcia jedynie niewielkich placówek. Do wyjątków należy także prowadzenie działalności pocztowej, z której to możliwości korzystały niektóre sieci handlowe do momentu, gdy zasady tej nie uzupełniono o zapis, że usługi pocztowe muszą stanowić co najmniej 40 proc. dochodów placówki. Zakaz handlu w niedziele nie obejmuje też cukierni, lodziarni, stacji paliw, kwiaciarni, sklepów z prasą oraz kawiarni. Za złamanie zakazu grozi grzywna do 100 tys. zł a nawet ograniczenie wolności
Najbliższa niedziela handlowa przypada 27 sierpnia.