Karp na święta nie podrożeje

32 złote za kilogram żywego karpia – po takiej cenie w detalu sprzedaje go u siebie Gospodarstwo Rybackie Niemodlin, największy hodowca w regionie. I mnie więcej takiej ceny możemy się spodziewać również w innych sklepach przed świętami. A to oznacza, że wigilijny karp w tym roku nam nie podrożeje.

Listopad to jest czas przedświątecznych odłowów karpia. W gospodarstwie w Niemodlinie, są one już zaawansowane w 80 procentach. Ryba zanim trafi na nasze stoły jest odławiana ze stawów do odstojników a stamtąd trafia do tzw. płuczki, gdzie ostatecznie się czyści z mułu.

To moment, gdy możemy sprawdzić jej kondycję i ewentualne straty – wyjaśnia Adam Pienio, dyrektor Gospodarstwa Rybackiego Niemodlin. – Mimo, że nie do końca sprzyjały nam warunki pogodowe, w związku z upałami w stawach nie było zbyt dużo tlenu, odławiane ryby są w dobrej kondycji, trzymają się limitu wagi, czyli przedziału między 1,6 -2 kg. Jesteśmy też już po badaniach weterynaryjnych, nasze ryby są zdrowe, bez oznak zakażeń bakteryjnych czy wirusowych. A straty, które można ocenić dopiero po odłowach są minimalne.

Gospodarstwo w Niemodlinie produkuje kilkaset ton ryb rocznie. Gros z nich trafia do sprzedaży hurtowej dla przetwórstwa. Sprzedaż detaliczna to około 10 procent całej produkcji.

Najnowsze artykuły