Na opolskim festiwalu polityki już nie będzie

Powrót na scenę artystów dawno w amfiteatrze niewidzianych, come back wieczoru kabaretowego – to pierwsze jaskółki zmian w opolskim festiwalu’2024. W sprawie nowej formuły KFPP prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski rozmawiał w tym tygodniu z dyrektorem generalnym TVP Tomaszem Sygutem i dyrektorem ds. programowych telewizji Sławomirem Zielińskim.

Oczekiwania są duże, ale czas ciągle nadzwyczajny – podkreśla prezydent Wiśniewski. – Pamiętajmy, że jest to instytucja w likwidacji, więc nie ma superłatwych okoliczności do normalnej pracy. Już same barykady przed głównym wejściem do siedziby TVP są tego wymownym symbolem. Jednak klimat rozmów był dobry.

Z pierwszych rozmów z telewizja wynika, że struktura festiwalowych koncertów generalnie się nie zmieni, pozostaną Debiuty, Premiery. Zmienić się ma natomiast ich artystyczna zawartość.

Liczymy na to, że na scenie pojawią się ci markowi artyści, którzy z własnego wyboru, lub też politycznych wyborów TVP za poprzedniego kierownictwa, na festiwalu przez ostatnich osiem lat się nie pojawiali. Liczymy, że liczniej niż dotąd pojawią się młodzi artyści – wyjaśnia prezydent Wiśniewski. – Telewizja prowadzi już rozmowy z gwiazdami młodego pokolenia, by tym razem pojawiły się w Opolu.

Obie strony zadeklarowały, że kończy się czas politycznych konotacji związanych z festiwalem, na co, jak podkreśla prezydent Wiśniewski, miasto jako współorganizator festiwalu nie miało wpływu.

Przeszkadzała polityka, teraz tej polityki ma już nie być.

Trzeba się liczyć z faktem, że festiwal opolski nie będzie w tym roku tak wystawny jak te poprzednie w ostatnich ośmiu latach, ale jest nadzieja, że skromniejszy anturaż festiwal zastąpi wyższym poziomem artystycznym, a przecież głównie o to chodzi.

Z szefostwem TVP jesteśmy w stałym kontakcie, pewnie jeszcze nie raz będziemy uzgadniać festiwalowe szczegóły. Tym razem co do formuły festiwalu, jego wyłącznie artystycznych konotacji nie ma między nami żadnej różnicy zdań. Współpraca układa się więc jak najlepiej – przyznaje prezydent Opola.

Najnowsze artykuły