„Nie było żadnej nadziei na to, że się coś zwycięży, że się kogoś uratuje i że się coś zmieni…”* – dziś przypada 80. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim

Równo 80 lat temu, 19 kwietnia wybuchło powstanie w getcie warszawskim. Było to pierwsze miejskie wystąpienie powstańcze w okupowanej przez Niemców Europie.

Powstanie wybuchło w czasie gdy Niemcy planowali ostateczną likwidację dzielnicy żydowskiej. Rozpoczęło się rankiem w przededniu święta Pesach, gdy na teren getta wkroczyły odziały niemieckie. Wówczas bojownicy Żydowskiej Organizacji Bojowej oraz Żydowskiego Związku Wojskowego obrzucili granatami i ostrzelali żołnierzy. Z punkty widzenia militarnego nie miało ono jakichkolwiek szans na powodzenie, stanowiło jednak zbrojną odpowiedź na ludobójstwo, będąc również odwetem na hitlerowcach. Powstanie zakończyło się oficjalnie 16 maja wysadzeniem przez Niemców Wielkiej Synagogi. Odpowiedzialny za bestialskie tłumienie powstania Jurgen Stropp, napisał w swoim raporcie, że wraz ze zniszczeniem synagogi była żydowska dzielnica mieszkaniowa przestała istnieć!. Wzięci do niewoli powstańcy oraz ludność cywilna zostali wymordowani na miejscu lub wywiezieni do obozów w Treblince, a także do obozów przejściowych. Cały teren dzielnicy żydowskiej spalono i zrównano z ziemią. Ostatni cywilni mieszkańcy getta ukrywali się na jego terenie do 1944 roku.

Dziś pamięć o tych wydarzeniach i bohaterach powstania uczcili opolanie. Przez cały dzień odwiedzający Miejską Bibliotekę Publiczną otrzymywali papierowe żonkile będące symbolem pamięci o powstaniu. W miejscu upamiętniającym opolską synagogę i Noc Kryształową lokalne władze z prezydentem Arkadiuszem Wiśniewski złożyły kwiaty, a na Placu Jana Pawła 2 odsłonięto wystawę „Byli sąsiadami: ludzkie wybory i zachowania w obliczu Zagłady”, która pokazuje jak skrajne mogą być postawy ludzi wobec wszechobecnego okrucieństwa.

 

*Te słowa wypowiedział Marek Edelman podczas spotkania z uczniami w Łodzi.

 

Najnowsze artykuły