Oddając szpik ratujemy i niczego nie tracimy

Tylko 6 proc. Polaków jest potencjalnymi dawcami szpiku. 40 procent Polaków słyszało o dawstwie szpiku i krwiotwórczych komórek macierzystych, ale nie wie na czym to polega. Fundacja DKMS zachęca do rejestracji nowych dawców szpiku.

W krajowym rejestrze znajduje się obecnie 2 118 003 osób gotowych pomóc chorym, co stanowi 6 procent naszego ponad 37 milionowego społeczeństwa.

Statystyki medyczne wskazują, że w Polsce co 40 minut rozpoznawany jest nowotwór krwi. Każdego roku ponad 800 polskich pacjentów zostaje zakwalifikowanych do przeszczepienia szpiku od dawcy niespokrewnionego. Niestety znalezienie zgodnego dawcy jest bardzo trudne.

– Przez cały proces dawcę przeprowadza Fundacja DKMS, która pokrywa wszystkie koszty. Dawcy przysługuje dodatkowo zwolnienie lekarskie na czas badań oraz oddania szpiku lub komórek macierzystych – tłumaczy Grzegorz Hensler, lekarz konsultant z Fundacji DKMS.

Żeby nim zostać, należy być między 18. a 55. rokiem życia oraz cieszyć się dobrym ogólnym stanem zdrowia i nie posiadać znacznej nadwagi.

Wystarczy oddać próbkę krwi w punkcie krwiodawstwa lub zarejestrować się w kilka minut poprzez stronę internetową https://www.dkms.pl, aby otrzymać do domu bezpłatny pakiet rejestracyjny. Taki pakiet zawiera pałeczki do samodzielnego pobrania wymazu z wewnętrznej strony policzka. Do przesyłki dołączona jest koperta zwrotna oraz instrukcja wyjaśniająca co należy zrobić z samodzielnie pobranym wymazem.

Proces rejestracji trwa około trzech miesięcy. Po tym czasie osoby otrzymują oficjalne potwierdzenie, że zostały potencjalnymi dawcami. Jak pokazują statystyki, w ciągu 10 lat od rejestracji maksymalnie jedna na 100 zarejestrowanych osób zostaje dawcą faktycznym.

 

Najnowsze artykuły