Policja podsumowała weekend. Trzech kierowców pomyliło ulice z torem wyścigowym

Wszyscy pędzili z prędkością znacznie przekraczającą dozwolone w terenie zabudowanym 50 km/h. Dodatkowo jeden z nich zrobił to na podwójnym gazie. Dlatego jego sprawą zajmie się teraz sąd.

W sobotę na jednej z głównych ulic Opola policjanci zatrzymali mężczyznę, który w pędził z prędkością 94 km/h mimo ograniczenie do „pięćdziesiątki”. Dodatkowo okazało się, że robił to na podwójnym gazie. Badanie alkomatem wykazało w wydychanym powietrzu 1,5 promila. A to oznacza, że na mandacie się nie skończy.  Za jazdę pod wpływem grozi mu kara wysokiej grzywny, wieloletniego zakazu prowadzenia pojazdów, a nawet trzy lata więzienia.

Natomiast w niedzielę, policjanci z opolskiej drogówki zatrzymali dwóch kierowców, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość o ponad 51 km/h w obszarze zabudowanym.

 – Do pierwszej sytuacji doszło w miejscowości Żelazna, gdzie około godz. 12:30 policjanci przy wykorzystaniu wideo rejestratora zmierzyli prędkość kierującemu skody. Mężczyzna kierował swoim samochodem z prędkością 111 km/h, w miejscu gdzie jest obszar zabudowany. W związku z popełnionym wykroczeniem, 62-latkowi zostało zatrzymane prawo jazdy. Został on również ukarany mandatem w wysokości 2 000 złotych oraz 14 punktami karnymi. Natomiast w niedzielny wieczór, tuż po godz. 23:30, na jednej z ulic Opola, kierujący audi jechał z prędkością 102 km/h. W tym miejscu ograniczenie prędkości wynosi 50 km/h. 20-latkowi również zostało zatrzymane prawo jazdy oraz został ukarany mandatem  karnym w wysokości 1 500 złotych. Na jego konto wpłynęło również 13 punktów karnych – mówi mł. asp. Przemysław Kędzior z opolskiej policji.

Policja przypomina, że nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych. Stąd też apele mundurowych by poruszać się zgodnie z przepisami, a prędkość dodatkowo dostosowywać do panujących warunków atmosferycznych.

 

Najnowsze artykuły