Radni zatwierdzili budżet Opola na rok 2024

Budżet planowany dziś na 2024 rok dla Opola zamyka się sumą 1 miliarda 560 milionów złotych. Dochody planowane są na poziomie 1 miliarda 357 milionów złotych, wydatki mają wynieść 1 miliard 519 milionów złotych, co zakłada deficyt ogółem ponad 162 milionów złotych. To powoduje, że zakładane wydatki bieżące zakładane są wyższe od bieżących dochodów.

Największą pozycją po stronie wydatków jest tradycyjnie oświata, która zgodnie z planem pochłonie 580 milionów złotych. Tylko w części pokrywa je subwencja oświatowa państwa, która idzie za każdym uczniem. Luka ta rośnie z każdym rokiem, przewiduje się, że w przyszłym roku w Opolu zamknie się rekordową sumą 212 milionów złotych. Tyle z innych szuflad budżetu miasta trzeba będzie dołożyć do szeroko rozumianej oświaty. W strukturze wydatków bieżących na przyszły rok udział oświaty wynosi aż 45,5 procent. Drugą pozycję pod tym względem zajmują wydatki na szeroko rozumianą działalność społeczną (12,4 proc – 159 mln, złotych).

W latach 2015-2023 na inwestycje miasto wydało ponad 2 miliardy złotych. Mimo kolejnego trudnego budżetu miasto nie rezygnuje z inwestycji, przy czym zadłużenie z tego powodu wynosi zaledwie 19 procent wartości poniesionych wydatków.

To jest tak jakbyśmy postawili sobie dom a nasz dług wynosił zaledwie 19 procent poniesionych wydatków. Każdy kto buduje własny dom przyzna, że to byłby to całkiem niezły wskaźnik – podkreśla Renata Ćwirzeń-Szymańska , skarbnik miejski.

Na jakie inwestycje możemy liczyć w przyszłym roku? Na kontynuację budowy stadionu miasto przeznacza 41,4 mln złotych, na budowę i rozbudowę infrastruktury drogowej planuje wydać 22,2 mln zł. Przebudowy doczekają się mieszkańcy ulicy Górnej, na co miasto chce przeznaczyć ponad 2 miliony złotych.  Budowa Domu Pomocy Społecznej otrzyma 20,2 mln zł,  utworzenie i finansowanie Branżowego Centrum Umiejętności Przemysłu Motoryzacyjnego to wydatek 14,4 mln zł. W 2024 roku powstaną cztery lekkie hale boiskowe przy ZSP nr2, ZSZ  im., Staszica. LO nr 9 i PSP nr 26. Łącznie kosztować one będą blisko 10 mln zł. Termomodernizacja PSP nr29 pochłonie 5,5 miliona, modernizacja boisk piłkarskich przy ul. Wandy Rutkiewicz i Bielskiej – 3,3 miliona. Przebudowa stawu zamkowego, w tym fontanny multimedialnej, to kolejne 2,5 miliona. Na kontynuację renowacji zabytkowego cmentarza na Wrocławskiej budżet przewiduje się 1,3 mln zł. Na modernizację Centrum Kultury przy Gutenberga przeznaczono 1,7 miliona. W Opolu powstaną też edukacyjne place zabaw za 2,5 miliona zł.. Drugi etap programu Elektromobilne Opole, czyli wymiana taboru MZK to wydatek 34 mln zł. Opole dofinansuje również remont opolskiej katedry sumą 3,5 miliona.

W roku 2023 kończy się okres programowania i rozliczania środków unijnych z poprzedniej finansowej perspektywy. Rozpoczyna się moment finansowania z kolejnej perspektywy unijnej, co w oczywisty sposób wpływa na planowanie inwestycyjne samorządów.

– Rzeczywiście liczymy na nowy system finansowania samorządu, zapowiedzi nowej koalicji spowodują, że i nasz budżet będzie miał inny oddech, inną świeżość – podkreśla pani skarbnik. – Ale póki co projekt budżetu na rok przyszły musieliśmy przygotować na podstawie tego co jest, czyli według zasad Polskiego Ładu, który ograniczył samorządom dopływ funduszy z podatku PIT.

Ten ubytek dochodów z podatku PIT dla budżetu Opola jest znaczący. Biorąc pod uwagę potencjalne wpływy z PIT przy zachowaniu średniej dynamiki ich wzrostu w latach 2015-2019, linia trendu na rok przyszły wskazywałaby, że Opole w ramach dochodów z podatku PIT powinien liczyć na 366 milionów złotych, podczas gdy w rzeczywistości planowana suma jest o blisko 70 milionów mniejsza.

Przed zmianą fiskalnych regulacji rozliczeń z samorządami wprowadzoną przez rząd PiS, do kasy miasta trafiało blisko 50 proc. wpływów z podatku PIT opolan. Obecnie tak już nie jest, dodatkowo za czasów PiS Ministerstwo Finansów wprowadziło ryczałtowość pitowskich rozliczeń z samorządami, a to oznacza, że z Warszawy nadchodzi tylko aktualny komunikat o 1/12 wpływów do budżetu miasta z podatku PIT, co rzecz jasna poważnie utrudnia planowanie budżetów na cały następny rok. Ten system rozliczeń przewiduje w trakcie roku tzw. mechanizm wyrównujący, gdy fiskus przelewa gminie dodatkowe pieniądze do budżetu, rzecz w tym, że nigdy nie wiadomo kiedy to nastąpi i ile tych pieniędzy będzie. To również nie pomaga w budżetowym planowaniu. W 2022 taka informacja i pieniądze przyszły dopiero pod koniec roku, w roku 2023 natomiast w sierpniu. Samorządy liczą, że ta uznaniowość symbolizowana tekturowymi czekami rządu wraz z jego spodziewaną wkrótce zmianą wreszcie się skończy.

W efekcie pisowskich zmian budżetowanie wydatków miasta przeistacza się w zasadzie ciągłą analizę, z miesiąca na miesiąc, środków budżetowych na bieżąco to wykorzystania.

Budżet miasta zawsze jest punktem wyjściowym – wyjaśnia meandry finansowania samorządu skarbniczka Opola. – Jest nim też przewidywane zadłużenie, które finalnie nigdy nie jest tak wysokie jak to planujemy. W trakcie roku budżetowego, napływają środki, na przykład unijne, co pozwala nam  przesuwać fundusze na poszczególne zadania. To powoduje, że mimo iż uchwalamy budżet z określonym formelem długu, on nigdy finalnie nie jest realizowany.

Budżet Opola jest dziś dwa razy większy od tego, jaki mieliśmy w 2016 roku, to świadczy o dynamicznym rozwoju Opola, potwierdzonym zresztą szeregiem samorządowych rankingów, ale też ratingów. Obecnie rating krajowy Fitcha dla Opola to A+ z perspektywą stabilną, rating międzynarodowy to BBB, z perspektywą stabilną.

Dla finansów samorządów 2024, to będzie rok szczególny, po 8 latach zmieniła się w Polsce władza a wraz z nią wracają nadzieje samorządowców na powrót do ich wcześniejszej finansowej podmiotowości. Nowa koalicja, wzmocnienie finansów samorządów zapisała wprost do umowy koalicyjnej.

 

 

Najnowsze artykuły