Opolscy koszykarze dość łatwo przegrali z outsiderami 1 ligi

Po trzech zwycięstwach z rzędu porażki doznali koszykarze Weegree AZS Politechnika Opolska. Ta była tym bardziej niespodziewana, że doznali jej w hali ostatniego dotychczas w stawce Turowa Zgorzelec. I to polegli dość przekonująco bo 77:91…

Spotkanie zaczęło się całkiem nieźle dla podopiecznych Kamila Sadowskiego. Na tyle, że miejscowi po raz pierwszy na prowadzenie wyszli na 200 sekund przed końcem inauguracyjnej odsłony (13:12). Niemniej później opolanie odzyskali prym w tej części i wygrali ją 19:15.

W drugiej partii mieliśmy już w pełni wyrównany bój. Wówczas to goście wciąż starali się kontrolować wydarzenia na parkiecie oraz na tablicy wyników, ale rywale nie odpuszczali i dwukrotnie mieli więcej „oczek” na koncie. Niemniej na przerwę nasi koszykarze schodzili przy korzystnym stanie 36:34 dla nich.

Gdy tuż po zmianie stron Patryk Piszczatowski trafił z dystansu wydawało się, że przyjezdni odzyskają inicjatywę. Niestety, było wręcz przeciwnie, bo wówczas zatrzymali się w ofensywie i przez kolejne pięć minut zdobyli łącznie tylko trzy punkty. Rywale z kolei rzucili ich 13 i było 47:42 dla nich. Dzięki temu to oni potem już czuwali nad przebiegiem gry do końca tej kwarty.

Czwarta część zaczęła się dość podobnie do poprzedniej. Jeden z opolan popisał się trafieniem zza linii 6.75 (Marcel Kapuściński) niwelując straty do czterech „oczek”, na co miejscowi znowu odpowiedzieli seryjnie zdobywanymi punktami. Tym razem zyskali w ten sposób 10 i było 72:58 dla nich. Takiej przewagi z rąk nie wypuścili i w końcówce emocji nie było praktycznie wcale.

Turów Zgorzelce – Weegree AZS Politechnika Opolska 91:77 (15:19, 19:17, 26:19, 31:22)
Weegree:
Kaczmarzyk 17, Rutkowski 15, Skiba 12, Piszczatowski 9, Krefft 8, Kapuściński 7, Kiwilsza 6, Kobel 3, Rak, Salkiewicz.

Najnowsze artykuły