Odra znowu straciła zwycięstwo w doliczonym czasie gry

Sporej szansy na wejście do strefy barażowej o awans do elity nie wykorzystali piłkarze Odry Opole. Stałoby się tak gdyby wygrali rozgrywany we wtorek mecz z GKS-em Tychy. Niestety, zremisowali 1-1 po golu straconym w doliczonym czasie gry.

Taki obrót spraw boli tym bardziej, że to drugi z rzędu mecz niebiesko-czerwonych przy ul. Oleskiej gdy tracą oni bramkę w podobnych okolicznościach. Wcześniej stało się to gdy gościli Górnik Polkowice. Wtedy podejmowali ekipę broniącą się przed spadkiem, teraz jednego z rywali do gry we wspomnianych barażach. Pewnym pozytywem jest fakt, że tym samym podopieczni Piotra Plewni przedłużyli serię spotkań bez porażki do pięciu, a w tym czasie zdobyli 11 punktów.

Sam mecz nie był wielkim widowiskiem, a w pierwszej połowie przedstawiciele obu ekip nie rozpieszczali kibiców zbyt dużą ilością okazji bramkowych. Najbliżej trafienia był Łukasz Kędziora na półmetku inauguracyjnej odsłony. Wówczas to defensor miejscowych tak uderzył głową, że futbolówka obiła poprzeczkę.

Rywale obudzili się po zmianie stron i dość szybko mieli okazję na objęcie prowadzenia, ale mało kto wie jak to się stała, że wówczas piłka nie wpadła do „świątyni” strzeżonej przez Błażeja Sapielaka. To był sygnał dla opolan, którzy wreszcie dopięli swego. W połowie drugiej części gry, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, już lepiej przymierzył Kędziora i było 1-0 dla Odry. Co ciekawe było to pierwsze celne uderzenie miejscowych w tym starciu.

Na kwadrans przed końcem zaczęły się jednak ich kłopoty. Wtedy to Dawid Czapliński musiał przedwcześnie opuścić boisko, po tym jak zobaczył drugą żółtą kartkę. 200 sekund później Daniel Rumin z okolic pola bramkowego uderzył w poprzeczkę. Pięć minut później skopiował swój „wyczyn”, ale tym razem główkując. W jego przypadku jednak sprawdziło się powiedzenie „do trzech razy sztuka”. Udało mu się bowiem dopiąć swego w doliczonym czasie gry i podział punktów stał się faktem.

Odra Opole – GKS Tychy 1-1 (0-0)
Bramki: 1-0 Kędziora 67, 1-1 Rumin 90.
Odra: Sapielak – Spychała, Żemło, Kamiński, Kędziora, Klimek (78. Szrek) – Mikinic (68. Janus) Trojak, Niziołek (68. Hrebeń), Sauczek (19. Nowak) – Czapliński.
Żółte kartki: Czapliński, Spychała, Trojak.
Czerwona kartka: Czapliński (76. minuta, Odra, za drugą żółtą).

Najnowsze artykuły