Jest kolejny wyrok w aferze Jakiego. Czas na Opole nie będzie prostować!
Kolejna instancja i kolejny wyrok. Publikowane przez nas treści nie podlegają sprostowaniu. Sąd apelacyjny we Wrocławiu w sprawie przeciwko Redaktor Naczelnej Katarzynie Oborskiej-Marciniak oddalił wniosek o sprostowanie.
Były przewodniczący Rady Nadzorczej WiK, współpracujący z prezesem Ireneuszem Jakim mecenas Piotr Łebek, w sądzie próbował udowodnić, ze publikujemy nieprawdziwe treści i żądał sprostowania, ale sąd nie przyznał mu racji. Ostatni wyrok w tej sprawie zapadł 27 lutego tego toku. Wcześniej podobny wyrok zapadł w Sądzie Okręgowym w Opolu.
Przypomnijmy, niejednokrotnie prezes Ireneusz Jaki publicznie groził redakcji „Czas na Opole” sądem za to, że ujawniamy niewygodne fakty dotyczące jego praktyk w opolskich wodociągach. Nasza redakcja od wielu miesięcy opisuje aferę Jakiego. Na jaw wyszły sprawy związane m.in. ze stosowanym przez prezesa mobbingiem i dyskryminacją młodych matek, co potwierdziły dwa niezależne raporty, w tym raport Państwowej Inspekcji Pracy. Nie sprawę mobbingu jednak chciał prostować były przewodniczący Rady Nadzorczej w WiK. Piotr Łebek w sądzie domagał się sprostowania kwestii dotyczących naliczania przez prezesa sobie, innym członkom zarządu zawyżonego wynagrodzenia , choć jest to sprzeczne z obowiązującymi przepisami prawa.
– To dla nas bardzo ważny wyrok, który potwierdza to, o czym mówiliśmy od dawna. Nie ma podstaw do prostowania powyższych treści i tych podstaw po raz kolejny nie dopatrzył się także sąd. Działania mecenasa Łebka i jego sądowa z naszą redakcją batalia, to nic innego jak próba zastraszenia i działania nakierowane na odwrócenie uwagi od niewygodnych dla Ireneusza Jakiego faktów, które już nie tylko ujrzały światło dzienne, ale szerokim echem rozniosły się po Polsce i które potwierdzają niezależne raporty, m.in. raport Państwowej Inspekcji pracy – tłumaczy Katarzyna Oborska-Marciniak.
Redaktor Naczelna zwraca także uwagę na kłamstwa dotyczące postanowień Sądu w sprawie publikowanych przez nas treści z afery Jakiego. Podkreśla, że nie zapadł żaden niekorzystny dla redakcji wyrok.
