Kapelusz to jego znak rozpoznawczy. Podpalacz w rękach policji

Do 7,5 roku więzienia grozi 66-latkowi, który w czwartek podłożył ogień pod dwoma budynkami. Mężczyzna odbywał już wyrok za przestępstwa związane z podpaleniami.

Służby zostały powiadomione o pożarze wolnostojącego budynku, jak się okazało ogień został podłożony pod zaparkowaną tam łódź. Do policji zgłosili się świadkowie, którzy chwilę przed pożarem na miejscu mieli widzieć podejrzanie zachowującego się mężczyznę po 60-tce, z kapeluszem na głowie.

Tego samego dnia w godzinach porannych doszło do kolejnego pożaru. Tym razem podpalacz podłożył ogień do środka budynku gospodarczego, który pełnił funkcję komórki na narzędzia.

Moment podłożenia ognia zarejestrowały kamery monitoringu miejskiego. Tu już nie było wątpliwości, kto jest odpowiedzialny za podłożenie ognia. Kamery zarejestrowały 66-latka z kapeluszem na głowie, który podkłada ogień, a następnie przechodzi na drugą stronę chodnika i opierając się o barierki obserwuje bieg wydarzeń – informuje asp. Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.

Podejrzewany nie krył zdziwienia, kiedy po kilku minutach w tym właśnie miejscu został zatrzymany przez kryminalnych z Komisariatu II Policji w Opolu. Jak się później okazało, 66-latek był już karany za przestępstwa związane z podłożeniem ognia, a czynów tych dopuścił się w warunkach recydywy. Zapytany o powód swojego działania odpowiedział policjantom, że ,,w takich pustostanach lęgną się myszy i szczury i trzeba z tym walczyć”.

Po dostarczeniu prokuraturze materiału dowodowego, organ nadzorujący postępowanie wystąpił do sądu o zastosowanie wobec 66-latka aresztu na 3 miesiące. Sąd do wniosku przychylił się. Mężczyzna oczekuje teraz na wyrok w warunkach izolacji, za czyny których miał się dopuścić grozi zatrzymanemu do 7,5 roku więzienia.

Nie bójmy się informować policjantów o swoich podejrzeniach. Stopień zaangażowania społecznego to ważny element wpływający na wykrycie sprawcy. Wszystkim zależy na tym, aby do takich zdarzeń nie dochodziło. W tym przypadku informacje od mieszkańców i szybka reakcja ze strony kryminalnych z komisariatu drugiego przyczyniły się do zatrzymania i być może przerwania procederu przestępczego.

fot. KMP Opole

Najnowsze artykuły