Śledztwo NTO okazało się „kapiszonem”

Lokalna gazeta Orlenu przeprowadza „dziennikarskie śledztwo” i krzyczy w swoich materiałach o tym, że prezydent Opola nabył mieszkanie w OTBS przy ul. Oleskiej. Zapomina tylko dodać, że Arkadiusz Wiśniewski osobiście poinformował o tym na swojej stronie fejsbukowej już w listopadzie 2020 roku.

– TBS kończy rozpoczętą w styczniu 2019 r. budowę 53 mieszkań przy ul. Oleskiej. W miejsce starej pralni i chińskiego fast food pojawi się zabudowa mieszkaniowa. Przyszli najemcy musieli wnieść wkład budowlany na poziomie 50% ceny mieszkania (cena za m2 ok. 7,5 tys. zł z miejscem w garażu), a potem będą opłacać czynsz na poziomie ok 26 zł za m2. Wszystkie mieszkania mają taki sam standard. Podobne zasady najmu TBS oferowało już wcześniej w swoich mieszkaniach przy ul. Krzemienieckiej i Kaliskiej. Do tej pory zgłosiło się ok. 40 chętnych. O przyznaniu lokalu decyduje kolejność zgłoszeń. Swój akces zgłosiłem we wrześniu 2020 – informował o tym prezydent Arkadiusz Wiśniewski 20 listopada 2020 roku.

I właściwie na tym można by skończyć temat orlenowskiej gazety, która szkaluje prezydenta.  Jednak żeby nie dawać paliwa dalszym spekulacjom, wyjaśnimy krok po kroku jak sprawa wyglądała.

Pierwszy przetarg na budowę mieszkań przy ulicy Oleskiej został ogłoszony jeszcze w 2016 roku.

Już wtedy pojawili się pierwsi chętni z wnioskami o rezerwację lokali w nowym OTBS. Wśród nich nie było prezydenta Opola – zauważa prezes OTBS Opole, Tomasz Maciaś. – Przez dwa lata, aż do 2018 roku, OTBS przyjmował wnioski o lokale w budynku przy Oleskiej. Na przestrzeni lat potencjalni lokatorzy zgłaszali się do OTBS z chęcią nabycia mieszkania. Wbrew temu, co sugeruje NTO, prezydent wcale nie był jedną z pierwszych osób, które starały się o wspomniane mieszkania – potwierdza prezes.

– Było dokładnie odwrotnie. Zainteresowałem się tym niemal cztery lata później. Mało tego, lokal który ostatecznie nabyłem wcześniej dwukrotnie rezerwowano, a potem rezygnowano i pozostawał pusty! Tym samym mieszkanie, wokół którego gazeta zbudowała swoją fałszywą narrację, przez wiele miesięcy stało puste i nikogo nie interesowało. O jakiej więc okazji mówimy – ironicznie pyta prezydent i dodaje, że identyczna sytuacja była z drugim mieszkaniem. – W tym wypadku również chodzi o lokal, do którego nie ustawiała się kolejka chętnych.

Przypomnijmy raz jeszcze. Jest wrzesień 2020 roku, gdy prezydent zgłasza swój akces kupna mieszkania przy ul. Oleskiej. Dwa miesiące później informuje nawet o tym mieszkańców w poście na portalu Facebook. Żaden z dziennikarzy, w tym obecnie główny kontestator tej inwestycji redaktor Tomasz Kapica, nie reaguje. Nikt nie reaguje blisko 18 miesięcy… Do tego pod tamtym postem są inne wpisy, które kompletnie przeczą tezie NTO, że prezydent skorzystał z „okazji”. Pod postem do dzisiaj można przeczytać:

„Wysokość wkładu własnego jest horrendalna. Wiem, bo się orientowałam w temacie” – pisze pewna mieszkanka. To była jedna z łagodniejszych opinii, bo znajdziemy też taką: „Oferta dla samobójców finansowych!” Tak zatem atrakcyjność oferty widzieli mieszkańcy Opola komentujący wpis prezydenta. Redaktor Kapica nieustannie operuje tezą, że prezydent zrobił złoty interes. Może dlatego, że w swoich tekstach oszczędnie operuje prawdą.

– Nie da się ukryć, że zrobił świetny interes. Za 200 tysięcy trudno byłoby znaleźć wykończoną pod klucz choćby malutką kawalerkę w Kędzierzynie-Koźlu czy Nysie – pisze.

Problem w tym, że 200 tysięcy złotych to wkład budowlany stanowiący 50 procent ceny. Pozostała część, wraz z ułamkową wartością gruntu, pozostaje do spłaty w okresie do 25 lat. Co wraz z odsetkami daje kwotę ponad pół miliona złotych.

Każdy kto chciał nabyć to mieszkania od początku wiedział, że OTBS buduje je bez kredytów preferencyjnych, na warunkach komercyjnych, identycznie jak to robią deweloperzy. O tym, że tak właśnie się dzieje mówi sam prezes Maciaś.

– Taka sama formuła została zastosowana w części mieszkań na osiedlu przy ul. Kaliskiej oddanych w 2018 roku oraz przy ulicy Krzemienieckiej – przypomina.

– Zabawne, że my budujemy mieszkania i musimy się tłumaczyć przed tym środowisku, które w naszym mieście nie przyczyniło się do oddania choćby jednego lokalu – zaznacza prezydent i dodaje: – W odróżnieniu od prawicowego „mieszkania plus” OTBS z mojej inicjatywy od lat realizuje z powodzeniem budowę mieszkań. Za chwilę będzie ich pół tysiąca.

Oto fakty. W ostatnich latach miasto wybudowało mieszkania komunalne przy ul. Krapkowickiej, a przy Kaliskiej powstało 115 mieszkań, z czego część zaadresowana jest do młodych albo w ramach programu „specjalista”. To tam powstało pierwsze 25 mieszkań z dojściem do własności (podobnie jak przy ul. Oleskiej). Na osiedlu Dambonia z inicjatywy prezydenta powstało ponad 100 mieszkań dla seniorów (również z dopłatą do czynszów), a w dzielnicy Winów trwa budowa 150 mieszkań (formuła TBS z dopłatą do czynszu). Kolejne 300 przygotowywanych jest przy ul. ul. Wrocławskiej. W całym Opolu w ostatnich 5 latach powstało ponad 4600 mieszkań.

Zgadnijcie, ile z nich zbudowało środowisko prawicowców od nieustannie atakującego mnie pana Kapicy? ZERO! A przecież miało być szumnie zapowiadane #mieszkanieplus, które skończyło jak #PolskiŁad. Na dodatek SIM Opolskie, czyli nowy pomysł na zbudowanie pierwszego prawicowego mieszkania w Opolu, też chyba wpada w zakręt i polityczne komplikacje. Moi przeciwnicy nie potrafią budować mieszkań, za to nieustannie celują w tym, jak odwrócić kota ogonem i nikczemnymi atakami przykryć własną nieudolność – puentuje prezydent.

Najnowsze artykuły