Platforma poprze Wiśniewskiego na prezydenta?

Prezydent Opola kilka dni temu ogłosił swój start w wyborach samorządowych. Jeśli ktoś spodziewał się, że od tego momentu ruszy lawina kolejnych kandydatów, to jest w błędzie. Dzieje się raczej odwrotnie.

Kilka dni temu Arkadiusza Wiśniewskiego odwiedził lider opolskiej platformy w wyborach parlamentarnych, obecny minister Tomasz Siemoniak. Oczywiście obaj rozmawiali o zbliżających się wyborach samorządowych i wspólnych opolskich inicjatywach, o które minister obiecał zabiegać w Warszawie. Platforma wciąż nie ogłosiła swojego kandydata na prezydenta Opola i nie można wykluczyć, że tego nie zrobi, a wręcz poprze Wiśniewskiego. Można tak przypuszczać po porannym wywiadzie w Radiu Doxa jednego z liderów opolskich struktur PO, Zbigniewa Kubalańcy.

– Jeśli mamy przejąć odpowiedzialność za współrządzenie w mieście, to przede wszystkim musimy mieć dogadane kwestie programowe – mówił Kubalańca. Dopytywany, czy w zamian za poparcie chcieliby dla swojej partii stanowiska wiceprezydenta dodał, że „to nie jest kwestia chciejstwa”. Ważniejsze są postulaty, a nie kto kim będzie”.

Do sprawy odniósł się także sam zainteresowany.

– Dla mnie ta współpraca jest naturalna. Przypomnę, że przy wyborach 15 października nie stawiałem warunków poparcia PO, tylko pomogłem im osiągnąć wyborcze zwycięstwo. Opolanie nie zrozumieliby, że PO stawia mi warunki, czy proponuje innego kandydata, ale decyzja należy do nich – powiedział urzędujący prezydent.

Przypomnijmy, że w ostatnich dniach ustami senatora Piotra Woźniaka oficjalne poparcie prezydent Opola otrzymał od Lewicy. „Popieramy kandydaturę Arkadiusza Wiśniewskiego” – tak powiedział senator, a to nie pozostawia złudzeń, że urzędujący prezydent może liczyć na głosy Lewicy.

Najnowsze artykuły