Posłowie PiS zaproponowali podwyżki nauczycielom. „To kpina”

Jak wynika z wystąpienia Krzysztofa Baszczyńskiego, wiceprezesa ZNP, posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli projekt podwyżek dla nauczycieli. Kwota z tych podwyżek spotkała się jednak ze śmiechem przez łzy, a nie radością. 

Odrzucamy ten prima aprilisowy żart, bo tak to traktujemy. To jest kpina z naszego środowiska, policzek, który państwo zadaliście nauczycielom – przyznał wiceprezes ZNP. 

We wtorek posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt, który zakłada podwyżki nauczycieli o… 4,4% średniego wynagrodzenia. Miałoby to obowiązywać od maja 2022 roku. Podwyżki miałyby trafić na konta nauczycieli najpóźniej 30 czerwca, z wyrównaniem od maja. – Minister Przemysław Czarnek robił szumne zapowiedzi, ileż to pieniędzy dostaną nauczyciele i jak się okazało, słoń urodził mysz – skomentowała projekt Elżbieta Gapińska, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

4 marca Czarnek obiecywał przeznaczyć pieniądze z rezerwy na podwyższenie pensji nauczycielom. Znajduje się w niej 3,8 miliarda złotych, z czego na podwyżki nie zgodnie z tym projektem nie wykorzystano nawet połowy. 

Najnowsze artykuły