Sybiraczka, humanista i mistrz olimpijski z miejskimi wyróżnieniami [ZDJĘCIA]

Podczas uroczystej Sesji Rady Miasta upamiętniającej 105. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości wręczono tytuły Zasłużonych Obywateli Miasta Opola – Danucie Szelidze i Mirosławowi Lenartowi oraz Honorowego Obywatela Miasta Opola – Dawidowi Tomali.

Sybiraczka i opolanka

Danuta Szeliga wywieziona została na Sybir pierwszym transportem 10 lutego 1940 roku. W bydlęcych wagonach wytransportowano ją razem z rodzicami (mamą Marią i ojcem Bronisławem) i starszym o pięć lat bratem Edmundem. Nie miała wtedy nawet roku. Droga do Archangielska ciągnęła się miesiąc.

Ojciec dostał się później do Armii Andersa. W 1942 roku z wieloma polskimi dziećmi (także sierotami) pani Danuta dopłynęła do portu w Mombasie w Kenii. Towarzyszyły im opiekunowie i matki, których mężowie walczyli w amii generała Andersa. Stamtąd przesiadły się do pociągu, którym z mamą dojechały w kwietniu 1943 roku do Tanzanii (do miasta Arusza). Były tam specjalne obozy dla uratowanych oraz 22 sierocińce. W jednym z nich wychowawczynią była mama naszej bohaterki. Do Polski wróciła w 1948 roku. Miała 10 lat, kiedy rodzina spotkała się w Polsce (ojciec wrócił rok wcześniej). Niestety, wśród nich zabrakło starszego brata Danuty Szeligi, który zmarł 27 grudnia 1941 roku.

Danuta Szeliga jest prezesem Związku Sybiraków Koło Terenowe Opole. Wiedzą o tamtych czasach, a tym samym o dramatycznej historii wielu polskich rodzin wywiezionych na Sybir oraz o tworzeniu Armii Andersa, dzieli się podczas lekcji z młodzieżą. „Lekcje żywej historii” odbywają się z jej udziałem w Liceum Ogólnokształcącym nr IX, które nosi imię Generała Władysława Andersa. Jest ona również zaangażowana w życie kombatanckie Opola, w szczególności na rzecz żyjących potomków rodzin Sybiraków, mieszkających na terenie miasta i całego województwa. Utrzymuje z nimi stały kontakt. 22 października 2019 r., przy współpracy z władzami miasta, a także Instytutem Śląskim i IPN O/Opole, przygotowała uroczystość odsłonięcia pamiątkowej tablicy na Mogile Sybiraków, znajdującej się na cmentarzu komunalnym w Opolu. Tablica upamiętnia miejsca spoczynku Sybiraków, z których pobrano ziemię, to jest od Allestrup w Danii poprzez Bakczar, Barnauł, Irkuck, Katyń i Miednoje, Lenino oraz Uchtę i Workutę w Rosji, a także Guzar i Taszkent w Uzbekistanie, Tokmok w Kirgistanie, Semipałatyńsk w Kazachstanie, aż po Monte Cassino we Włoszech, Narwik w Norwegii, Newark w Anglii czy nawet Maylands w Australii. Wśród wielu jej aktywności na rzecz środowiska kombatanckiego należy także wymienić, oprócz cotygodniowych dyżurów w siedzibie Koła Sybiraków w Opolu, coroczne organizowanie lutowych uroczystości upamiętniających pierwszą masową deportację ludności polskiej z terenów zajętych po 17 września 1939 r. przez Armię Czerwoną. Z jej inicjatywy 16 września 2022 r. w opolskim ratuszu odbyło się  spotkanie z przedstawicielami świata naukowego, poświęcone tematyce zesłańczej tułaczki Sybiraków. Wykład dla potomków rodzin Kresowian i Sybiraków oraz dla młodzieży opolskich szkół, wygłosił dr hab. Przemysław Stańko z Wydziału Historii i Dziedzictwa Kulturowego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Przedstawił on uczestnikom ww. wykładu nieznane drogi deportowanych i tworzenie wojsk polskich na terenie byłego ZSRR.

Humanista wielu talentów

Mirosław Lenart jest rodowitym opolaninem, prof. dr hab. nauk humanistycznych, historykiem literatury. Od 2012 do 2023 roku pełnił funkcję dyrektora Archiwum Państwowego w Opolu. Jest absolwentem II Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Konopnickiej w Opolu. W 1994 ukończył studia magisterskie z teologii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz studia magisterskie z filologii polskiej w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Opolu. W 1997 otrzymał licencjat kanoniczny rzymski po odbyciu studiów doktoranckich na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Opolskiego.

Od lat kieruje zespołami badawczymi na Uniwersytecie w Opolu w roli: kierownika Pracowni Literatury Epok Dawnych, kierownika Katedry Badań nad Europejskim Dziedzictwem Kulturowym oraz kierownika Międzywydziałowego Zakładu Badań nad Dziejami Kultury Pierwszej Rzeczypospolitej w Instytucie Nauk o Literaturze. Jego badania naukowe były od lat wspierane uzyskiwanymi kolejno grantami z NCN, NPRH oraz programów ministerialnych.

Jako Dyrektor Archiwum Państwowym w Opolu doprowadził do przemian w strukturze zarządzania jednostką. Obecnie to wyróżniający się urząd pod względem dostosowania do standardów cyfryzacji  oraz dostępu dla osób korzystających ze zbiorów archiwalnych. W Archiwum Państwowym w Opolu zainicjował lekcje dla dzieci i młodzieży oraz zajęcia i wykłady dla studentów. Przykładem licznych działań edukacyjnych są: konkurs plastyczny dla szkół podstawowych, konkurs historyczno-literacki dla uczniów gimnazjów, a także ścieżka edukacyjna opracowana z okazji obchodów 1050 rocznicy Chrztu Polski.

Stała współpraca Archiwum Państwowego w Opolu z Urzędem Miasta zaowocowała wieloma inicjatywami o charakterze kulturalnym i edukacyjnym. Należą do nich przede wszystkim konferencje naukowe, publikacje, wystawy, gry uliczne, materiały edukacyjne, przybliżające bogatą historię Opola oraz jego mieszkańców.

Aktywnie promuje polską kulturę i historię także poza granicami kraju. Od wielu lat  współpracuje z Papieskim Komitetem Nauk Historycznych w Watykanie. Był inicjatorem szeroko komentowanego w mediach wydarzenia, czyli zorganizowanej w krużgankach Bazyliki św. Antoniego wystawy „Urbs memoriae Polonorum dignissima. We Włoszech jest członkiem wielu prestiżowych towarzystw naukowych oraz pomysłodawcą i założycielem Accademia dei Rampanti w Padwie – międzynarodowego stowarzyszenia intelektualistów współpracujących w oparciu o idee chrześcijańskie. Aktualnie pełni funkcję koordynatora ze strony Akademii Kopernikańskiej obchodów roku kopernikańskiego we Włoszech, związanego z 550. rocznicą urodzin oraz 480. rocznicą śmierci astronoma.

Historyczny mistrz olimpijski

Dawid Tomala jako reprezentant Klubu Uczelnianego AZS Politechniki Opolskiej został mistrzem olimpijskim w Tokio w chodzie na 50 kilometrów. Historycznym, bo na tym dystansie rywalizowano na igrzyskach po raz ostatni.

– To była moja druga ukończona „pięćdziesiątka” w życiu, licząc łącznie z treningami, tak że zdecydowanie to był tzw. „spontan”. Wcześniej pokonywałem maksymalnie 35 km. Nie mogłem więcej, a nawet nie chciałem, bo kilometraż tygodniowy na poziomie 200 km sprawiał, że po prostu zdrowie mi bardzo dokuczało w ostatnim czasie. Nawet przed samym startem walczyliśmy wspólnie z fizjoterapeutą o to, żeby ten ból był jak najmniejszy. Niestety, praktycznie przez cały bieg czułem nogę. Na szczęście na tyle mało, że mogłem nie tylko ukończyć ten dystans, ale i zdobyć złoto – wspominał w rozmowie z naszym dziennikarzem Dawid Tomala.

Oprócz działalności sportowej aktywnie włącza się w akcje charytatywne, stojąc na czele powołanej przez siebie fundacji „ToMaliZwycięzcy”.

Najnowsze artykuły