Na opolskiej porodówce rodzi się przyjemniej

Sale przedporodowe i porodowe w szpitalu na ulicy Reymonta w Opolu przeszły w ostatnim czasie gruntowną modernizację, dzięki czemu komfort rodzenia pacjentek znacznie się poprawił. Szpital wprowadza także nowe niefarmakologiczne metody łagodzenia bólu, w postaci muzykoterapii i aromaterapii.

– Na dziś funkcjonuje kilka sal przedporodowych, w których przyszłe mamy mogą się zrelaksować i przygotować do porodu, mając do swojej dyspozycji m.in. łazienkę z prysznicem oraz mogą skorzystać z nowoczesnych metod łagodzenia bólu – tłumaczy Natalia Ochędzan, rzecznik prasowy Klinicznego Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu.

Aby poprawić komfort pacjentek w salach porodowych wprowadzona została muzykoterapia oraz aromaterapia.

– Pierwsza z wymienionych metod jest potwierdzoną medycznie metodą łagodzenia bólu. Najlepszym tego przykładem jest fakt, że pacjentka rodząca ostatnio w naszym szpitalu przez cesarskie cięcie, zasnęła w kontakcie z terapeutyczną muzyką – zaznacza.

Przyszłe mamy mogą skorzystać z muzyki wybieranej przez położne lub wybrać własną ścieżkę muzyczną ze swojego telefonu, regulując dźwięk w zależności od swoich potrzeb.

Drugą metodą łagodzącą napięcie porodowe, wprowadzaną na opolskiej porodówce, jest rozprowadzanie olejków eterycznych w pomieszczeniu. – W czasie pobytu w sali porodowej nasze pacjentki mają możliwość korzystania z naszych nowych dyfuzorów zapachu, które uwalniają aromaty zamknięte w olejkach eterycznych. Do wyboru znajdują się olejki: pomarańczowy, lawendowy, z drzewa herbacianego oraz cytrynowy – dodaje Natalia Ochędzan.

Przypomnijmy, że dzieckiem, które jako pierwsze przyszło na świat w 2023 roku w Klinicznym Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu jest Martynka z Niemodlina.

– Dziewczynka urodziła się o  godz. 9.55, w 39. tygodniu ciąży. Waży 2950 gramów i mierzy 53 centymetry. Wydarzyła się nietypowa sytuacja w naszym szpitalu, ponieważ pomiędzy ostatnim porodem w 2022 roku, a pierwszym w Nowym Roku upłynęło aż 12 godzin – relacjonuje rzeczniczka szpitala.

 

Fot. Kliniczne Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu. Na zdjęciu Martynka.

Najnowsze artykuły