Skandal! O decyzji sądu dowiadujemy się z mediów zależnych od władzy PiS

Po tym jak Czas na Opole opublikował serię materiałów informujących o nieprawidłowościach w WiK-u prezes Ireneusz Jaki działa na zastraszenie. Nie pomogło zasypanie naszej redakcji nietrafionymi wnioskami o sprostowanie, to teraz oddaje sprawę do sądu. Dowiedzieliśmy się o tym z materiałów TVP3 Opole – redakcji przez niektórych nazywaną reżimową.

Dziennikarze tejże radośnie wymachują postanowieniem sądu, które nie dotarło jeszcze ani do naszej redakcji, ani do Zakładu Komunalnego, który wydaje Czas na Opole.

Należy postawić pytanie: w jakim kraju żyjemy i jakie przełożenie na opolską redakcję TVP3 ma prezes Ireneusz Jaki, skoro to od nich, zarówno nasza redakcja jak i cały świat, dowiadują się o tym, że sąd wydał postanowienie w sprawie Czasu na Opole?

Przy tej okazji TVP3 Opole publikuje kolejne kłamstwa. Z treści wynika bowiem, że zapadł już wyrok, który powstrzyma nasze publikacje. Taka sytuacja nie miała miejsca. Sąd mógł jedynie udzielić zabezpieczenia Ireneuszowi Jakiemu. Zrobił to wysłuchując jedynie jego argumentów. Jako redakcja nie mogliśmy się wypowiedzieć w temacie potwierdzenia publikowanych przez nas informacji.

Dokument ten zdaje się mieć redakcja TVP3 Opole, ale najbardziej zainteresowani czyli my takiego dokumentu jeszcze nie otrzymaliśmy. Proponujemy natomiast, by TVP3 Opole pilnowała bardziej wyroków we własnej sprawie. Jak dotąd nie wykonała wyroków sądu z maja 2021 roku i stycznia 2022 roku o sprostowanie nieprawdziwych informacji.

Jako redakcja natomiast zapewniamy, że na decyzję sądu będziemy składać zażalenie, bo o ile wiemy – póki co – cenzura prewencyjna w Polsce nie obowiązuje.

Najnowsze artykuły