Play off’y nie dla Gwardii
Porażką 29:33 z Wybrzeżem Gdańsk zakończyli rundę zasadniczą piłkarze ręczni Corotopu Gwardii Opole. Oznacza to, że podopiecznym trenera Bartłomieja Jureckiego w tym sezonie pozostanie walka w tak zwanej grupie spadkowej.
Dla kibiców oznacza to jeszcze oglądanie swojej drużyny w trzech meczach na własnym parkiecie (dwa Gwardia zagra na wyjeździe) w tegorocznym sezonie rozgrywkowym. O losach spotkania z gdańszczanami zadecydowała pierwsza część spotkania, którą goście pewnie wygrali 20:14. O przewadze przyjezdnych świadczy też fakt, że ani razu w ciągu całego spotkania gwardzistom nie udało się wyjść na prowadzenie. Tylko w początkowej fazie zanotowano remis 2:2 a od 5. minuty do końca meczu prowadzili przyjezdni.
Najmniejsze dwubramkowe straty miały miejsce w pierwszej części, kiedy po rzucie Mateusza Wojdana było 8:10 a w drugiej połowie po trafieniu Antoniego Łangowskiego na 18:20. Był to promyk nadziei bowiem goście przez 8 minut nie potrafili znaleźć recepty na późniejszego MVP meczu Jakuba Ałaja i początek tej połowy Corotop Gwardia wygrała 4:0. Mimo, że Ałaj dosłownie “robił cuda” jego koledzy nie potrafili skutecznie kończyć akcji pod bramką rywala. Nadzieje na korzystny wynik zgasił Mateusz Jachlewski wyprowadzając w 49 minucie gry Wybrzeże na prowadzenie 28:22. 5-6 bramek przewagi drużyna Patryka Rombla utrzymywała niemal do samego końca zwyciężając ostatecznie 33:29.
Najwięcej bramek dla Corotopu Gwardii Opole zdobyli: Antoni Łangowski 9 i Andrzej Widomski 5.
W pierwszym meczu Rundy spadkowej Gwardia zagra w Legionowie z Zepterem 6 kwietnia. Kolejne spotkania to wyjazdowy pojedynek z Wybrzeżem i domowe mecze z Zagłębiem Lubin, Piotrkowianinem i Unią Tarnów.