Wspominamy stan wojenny, bo naród bez historii błądzi, jak człowiek bez pamięci

 „Aby człowiek wiedział, dokąd idzie, musi wiedzieć, skąd przychodzi. Naród bez historii błądzi, jak człowiek bez pamięci.” Te słowa Normana Daviesa warto przypomnieć na okoliczność 42. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, który wedle rozumowania komunistów miał zniszczyć wielomilionowy ruch „Solidarności”.

W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku Wojciech Jaruzelski poszedł na wojnę z Polakami. Siły MSW i WP zajęły obiekty Polskiego Radia i Telewizji, w całym kraju zamilkły telefony, rozpoczęła się fala aresztowań, a w niedzielny poranek zamiast Teleranka dzieci i miliony Polaków dowiedziały się od generała, że „nastał stan wojenny na terenie całego kraju”. Wprowadziła go Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego (WRON), niekonstytucyjny organ o znamionach wojskowej junty, który powstał w nocy z 12 na 13 grudnia.

Tamtej nocy nie tylko przestała działać łączność, wprowadzono także godzinę policyjną i zakaz przemieszczania się z miejscowości do miejscowości bez odpowiedniej przepustki. Łączność telefoniczną przywrócono dopiero po miesiącu, a telefony cały czas były na podsłuchu.

O godzinie pierwszej w nocy w Belwederze zebrali się członkowie Rady Państwa, formalnie najwyższego organu władzy. Większość nie wiedziała, jaki był cel nocnej narady. Po półtoragodzinnych obradach członkowie Rady Państwa przyjęli przedstawiony im dekret o wprowadzeniu stanu wojennego oraz towarzyszące mu dokumenty. Przeciwko głosował tylko przewodniczący PAX, Ryszard Reiff (za takie głosowanie odwołany ze stanowiska).. Wszystkie przyjęte dokumenty były antydatowane i nosiły datę 12 grudnia 1981 r.

Przygotowania do wprowadzenia stanu wojennego rozpoczęły się wiele miesięcy wcześniej. Już 22 października 1980 r. (zanim zarejestrowano NSZZ „Solidarność”), Biuro Polityczne KC PZPR zwróciło się do Sztabu Generalnego Wojska Polskiego z wnioskiem o powołanie zespołu, który przygotowałby plany na wypadek strajku generalnego zorganizowanego przez „S”. Tego samego dnia na naradzie sztabowej zdecydowano się na opracowanie założeń „wprowadzenia stanu wojennego ze względu na bezpieczeństwo państwa”.

Na potrzeby stanu wojennego sporządzono projekty różnych aktów prawnych, w ZSRR wydrukowano 100 tys. egzemplarzy obwieszczenia o wprowadzeniu stanu wojennego, ustalono listy komisarzy wojskowych mających przejąć kontrolę nad administracją państwową i większymi zakładami pracy, a także wybrano instytucje i przedsiębiorstwa, które miały zostać zmilitaryzowane.

Od połowy października z obszarem przyszłych działań zapoznawało się ponad tysiąc Wojskowych Terenowych Grup Operacyjnych. Intensywne ćwiczenia w walkach z tłumem przechodziły oddziały ZOMO. W więzieniach przygotowano miejsca dla blisko 5 tys. działaczy „Solidarności” i opozycji, którzy mieli zostać internowani na podstawie list sporządzanych od początku 1981 r.

Elementem przygotowań do stanu wojennego były również zmiany na szczytach reżimu PRL. 18 października 1981 r. na nowego I sekretarza KC PZPR wybrano gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Tym samym skupił on w swoich rękach kontrolę nad rządem, partią i wojskiem.

– W Opolu pamięć o tym czasie, o wydarzeniach, które porwały nasze społeczeństwo do walki z władzami PRL-u, o nurcie Solidarności, starał się zachować m.in. Roman Kirstein. Jego determinacja sprawiła, że cztery lata temu została otwarta w Opolu, w Centrum Dialogu Obywatelskiego, „Izba Pamięci Solidarności” – opowiada miejska radna Urszula Zajączkowska. – Niestety, pomysłodawca i współautor tego przedsięwzięcia nie dożył uroczystego otwarcia Izby – dodaje.

Dzisiaj znajdziemy tam wiele dokumentów, zdjęć i przedmiotów. Jest też egzemplarz „Przekroju”, który 13 grudnia 1981 r. ukazał się w Krakowie i nie został dopuszczony do sprzedaży w kioskach. Większą część nakładu ówczesna władza zarekwirowała i zniszczyła. Tylko ci, którzy mieli wykupioną prenumeratę otrzymali gazetę.

– Ten „biały kruk” trafił na wystawę dzięki Romanowi Kirsteinowi, jest cenną pamiątką stanu wojennego – mówi Urszula Zajączkowska.

W sumie w pierwszych dniach stanu wojennego internowano ok. 5 tys. osób, które przetrzymywano w 49 ośrodkach odosobnienia. Łącznie w czasie stanu wojennego liczba internowanych sięgnęła 10 tys. W celach propagandowych zatrzymano nawet kilkadziesiąt osób z poprzedniej ekipy sprawującej władzę, m.in. Edwarda Gierka, Piotra Jaroszewicza i Edwarda Babiucha.

Stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982 roku, a zniesiony 22 lipca 1983 roku. W jego trakcie życie straciło przynajmniej kilkadziesiąt osób, w tym 9 górników w kopalni „Wujek” podczas pacyfikacji strajku.

Najnowsze artykuły