Pensje nauczycieli wzrosną tylko minimalnie. W tym miesiącu znów dostali niższe wypłaty…

Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, nauczyciele nie będą mieli więcej godzin pracy oraz nie będzie znaczących podwyżek. Temat zmian w Karcie Nauczyciela długo nie przetrwał.

Rząd planował wzrost płac nauczycieli o 23% w związku ze zwiększeniem pensum w szkołach – o cztery godziny tygodniowo. W przypadku niektórych wypłaty miały wzrosnąć nawet o 1 400 złotych brutto, a ci, którym zabrakłoby godzin mieliby mieć możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę z możliwością dalszej pracy.

W tym tygodniu minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek ogłosi zamknięcie tego tematu, całą winą obarczając związkowców, którzy „nie chcieli w żadnym stopniu zbliżyć się do kompromisu”. Dziennik Gazeta Prawna pisze także o tym, że pensje nauczycieli wzrosną jedynie minimalnie.

Nauczyciele ze szkół podlegających samorządowi mają otrzymać podwyżki o około 4,4%, czyli o tyle ile cała „budżetówka”. O 178 złotych brutto więcej otrzymałby wówczas nauczyciel dyplomowany, a stażysta 130 złotych brutto. 

Podobnie jak przed miesiącem, nauczyciele w całej Polsce otrzymali mniejsze wypłaty. Wszystko przez obciążenia z tytułu podatku PIT i składek ZUS. Zdaniem Dziennika Gazety Prawnej, od podstawy opodatkowania wynoszącej ponad 1,3 tys. zł zaliczki na podatek mogą wynieść nawet 678 zł. Dochodzi do sytuacji, w której nauczyciel, który miał otrzymać dodatkowe wynagrodzenie brutto opiewające na około 750 złotych otrzymał dodatkowe… 16 złotych.

Wpływ na niższe wypłaty ma Polski Ład, za którego nieudolne wprowadzenie mają odpowiedzieć minister oraz minister finansów. Dziś PiS ma debatować nad zmianami w rządzie.

Najnowsze artykuły