Minął tydzień

Spodziewanym fiaskiem na sesji zakończyła się próba radnych PiS wciągnięcia opolskiej Rady Miasta w obronę ichniej medialnej szczujni, która właśnie wymyka im się z rąk. Najwyraźniej proponowany przez nich apel  „w obronie wolności słowa” to było jednak zbyt wiele dla radnych klubu prezydenta Wiśniewskiego i KO, zwłaszcza dla radnego Dariusza Chwista, swego czasu metodycznie niszczonego w pisowskich lokalnych mediach. Radnego wsparł prezydent Arkadiusz Wiśniewski, który radnym PiS przypomniał jak wielokrotnie na wizji TVP Opole był zaszczuwany, również przez inicjatorów tego apelu, wielominutowymi ich monologami, bez jakiejkolwiek możliwości odpowiedzi na zarzuty. Najdalej w kontrargumentacji poszedł radny Michał Nowak z PiS, który poradził, że skoro ktoś poczuł się pokrzywdzony, mógł z tym pójść do sądu. W związku, że zachodzi domniemanie, iż do radnego Nowaka dotrzeć można jedynie z prostym przekazem, to taki przykład: Gdyby, czysto hipotetycznie rzecz jasna, na ulicy zaczepił radnego chuligan i dałby mu po twarzy, po czym poradził, żeby poszedł z tym do sądu, to pewnie radny Nowak takim obrotem sprawy nie byłby do końca usatysfakcjonowany. Okładanie kogoś w mediach słowem bez dania racji, boli mniej więcej tak samo.

***

W ramach interwencji poselskiej poseł Antoni Macierewicz nie wpuścił do siedziby PAP jego pracownika, gdyż ten odmówił mu wylegitymowania się. Rzecz jasna poseł przekroczył tu swoje uprawnienia, nie ma bowiem takiego prawa, które dałoby mu możliwość poselskiej interwencji wobec osoby fizycznej, nie mówiąc już o żądaniu od kogokolwiek dokumentów. Zdaje się, że poseł Macierewicz jest dopiero na początku drogi, podczas której będzie się przyzwyczajał do myśli, że prawo nawet jego obowiązuje a przemoc jest karalna. Wymiar sprawiedliwości będzie go w tym dziele już wkrótce wspierał.

***

W ramach kontroli poselskiej poseł Dariusz Joński ujawnił zarobki poprzedniego szefostwa TAI. Dyrektor Michał Adamczyk w okresie 25.04 2023 -31.12 2023 z tytułu stosunku pracy otrzymał 372 593 złote i 71 groszy brutto, natomiast z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w TVP w 2023 roku -1 127 664 złote ( w tym VAT). W tym samym czasie jego zastępca Samuel Pereira zarobił z tytułu stosunku pracy nawet więcej niż szef, bo 439 755 zł i 17 groszy brutto plus w 2023 roku z tytułu umów cywilnoprawnych dodatkowe  296 340 złotych brutto. Rafał Kwiatkowski kolejny z-ca szefa TAI zarobił tym roku 366 948 złotych i 3 grosze brutto. Można powiedzieć, jest się o co barykadować. I teraz już nikt się nie dziwi, że trzymają się propagandowych fuch z poręki Nowogrodzkiej, rękami, nogami i czym tam jeszcze który ma pod ręką. Redaktor Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej” trafił w sedno gdy w swojej analizie  konfliktu o publiczne media napisał: „TVP nie bronią dziennikarze i szeregowi pracownicy stacji, tylko politycy PiS i milionerzy z TVP, którzy nie chcą się pożegnać z intratnymi posadami”.

***

Pisowska szczujnia, aktualnie na wychodźctwie w TV Republika, niczego się nie nauczyła – spreparowała  materiał z wypowiedzi ministra edukacji Dariusza Wieczorka dla TVN. Po odpowiedniej podprowadzce, że minister Tuska stosuje podwójne standardy, wyemitowano jego wypowiedź, w której mówił o konieczności uwzględnienia w przestrzeni szkoły szeroko rozumianej tolerancji dla różnych symboli religijnych, dla krzyży nie… W tym momencie relacja szczujni się zakończyła, podczas gdy w oryginale minister kontynuował: dla krzyży nie widzę przeszkód. Rację ma premier Tusk gdy zauważa: „w TVP zarabiali tak jak kłamali, kosmicznie”. Zdaje się, że w obecnej sytuacji jedynie kłamstwo uda się utrzymać pisowskim propagandzistom na dotychczasowym poziomie.

***

Zarząd Enei wystąpił z powództwem przeciwko byłym władzom spółki za podjęcie decyzji o budowie węglowej elektrowni w Ostrołęce, choć wszyscy eksperci od początku przestrzegali, że inwestycja nie będzie opłacalna. W konsekwencji projekt jak wiadomo upadł, czego symbolem były rozwalane dwa wysokie pylony chłodni kominowych. Spółka Enea dochodzi roszczeń w wysokości 656 milionów złotych. Oprócz przedstawicieli lokalnej pisowskiej nomenklatury na liście dziewięciu pozwanych znalazł się m. in. Paweł Jabłoński, były wiceszef rady nadzorczej Enei, potem były wiceminister MSZ w rządzie Morawieckiego, dziś poseł PiS. Myśleli, że spółki skarbu państwa są po to, żeby w nich zarobić, a tu wychodzi na to, że dobrze też było znać się na robocie, która dawała te pieniądze. Nawiązując do narodowej epopei Wieszcza, w wypadku posła Jabłońskiego była Dyplomatyka, teraz zaczynają się Łowy.

 

***

Minister w Kancelarii Prezydenta, nad której nazwiskiem spuśćmy łaskawie zasłonę milczenia, stwierdziła, że skazani byli szefowie CBA Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali 8 lat temu uniewinnieni. Pan prezydent oczywiście zatrudnia u siebie kogo chce, ale dobrze by było, gdyby jego ministerialni nominaci odróżniali jednak uniewinnienie od ułaskawienia. Z łaski prezydenta Kamiński i Wąsik mogą być zwolnieni od odbywania kary, ale prawomocnie skazani nigdy już nie będą niewinni.

***

Marcin Gortat, były zawodnik NBA w swoim mediach społecznościowych zamieścił fizis Mateusza Morawieckiego, Jarosława Kaczyńskiego i Andrzeja Dudy z podpisem: Gang Olsena. Trudno się zgodzić z naszym wybitnym sportowcem: owszem, gang Olsena był żałosny, ale również śmieszny. W tym wypadku ta druga okoliczność nie zachodzi.

***

Prezes Jarosław Kaczyński w środku nocy zadzwonił do wtedy jeszcze prezesa TVP Mateusza Matyszkowicza, z informacją, że stracił telewizyjny sygnał i by jednocześnie zasięgnąć języka, czy to już Tusk zastosował rozwiązanie medialne stanu wojennego, kiedy to nie było teleranka. Okazało się, że nic z tych rzeczy, tygodniami TVP trąbiła o zmianach w parametrach nadawania, na które to brak reakcji skutkował zaniknięciem sygnału. Czyli tu akurat nic się nie zmienia – prezes tradycyjnie nie ogarnia rzeczywistości.

 

Ryszard Rudnik

 

Najnowsze artykuły